Friedman Schulz von Thun
- Teoria wewnętrznego zespołu
1. Teoria o wewnętrznej różnorodności człowieka mówi o tym, że w każdym z nas mieszka wielu wewnętrznych rozmówców, którzy ujawniają się przez gest i głos. Oni wszyscy mogą żyć razem w zgodzie, w walce lub w rozbiciu - jak każdy zespół. Zadaniem, które przed nami staje jest opanowanie takiego "kramu" i złapanie wśród wewnętrznego "my" jakiegoś jednolitego i autentycznego "ja."
Denis Chapman Weston
- Wiedza
Wiedza jest jakby soczewką umysłu: czyni bardziej zrozumiałym własne doświadczenie, nadaje ostrość interpretacji wydarzeń i pomaga ludziom skupić się na otaczającym ich świecie. Wiedza dzieci kształtuje się na podstawie interpretacji doświadczeń i formułowania opinii. Ta, którą świeżo zdobyły, jest skrzętnie przechowywana i wykorzystywana później, w nowych sytuacjach, interpretowana ponownie i znów przechowywana na przyszłość.
Andrzej Leder
- Prześniona rewolucja
Ta bezradność zaś zawsze popychała do załatwiania sprawy łatwo - pogardą lub pochlebstwem. Istnieją bowiem dwa proste sposoby poradzenia sobie z istnieniem skrzywdzonych i pełnych gniewu. Pierwszy polega na pogardliwym piętnowaniu takich stanów ducha jak nienawiść czy chęć odwetu. Sposób ten zawsze był wybierany przez kręgi - nazwijmy to - liberalne.
William R. Miller, Stephen Rollnick
- Duch dialogu motywującego
Jaki jest zatem ten ukryty duch, to nastawienie umysłowe i emocjonalne, z jakim podejmuje się praktykę DM? Zagadnienie to jest głównym tematem niniejszego rozdziału. Rozpoczynamy od czterech powiązanych z sobą elementów ducha DM: partnerstwa, akceptacji, współczucia i wywoływania.
Tove Jansson
- Kąpiel poranna
Był wczesny bardzo ciepły poranek lipcowy, w nocy padał deszcz. Nagie wzgórze parowało, ale mech i szczeliny w skale skąpane były w wilgoci i wszystkie kolory stały się bardziej intensywne. Koło werandy roślinność przypominała las monsunowy ukryty jeszcze w porannym cieniu. Rosły tam gęste złośliwe krzaki i kwiaty i babka bardzo musiała się wystrzegać, żeby ich nie połamać, gdy przesłaniając dłonią usta i cały czas bojąc się, by nie stracić równowagi, szukała zguby.
Wisława Szymborska
- Koniec i początek
Po każdej wojnie ktoś musi posprzątać. Jaki taki porządek sam się przecież nie zrobi. Ktoś musi zepchnąć gruzy na pobocza dróg, żeby mogły przejechać wozy pełne trupów. Ktoś musi grzęznąć w szlamie i popiele, sprężynach kanap, drzazgach szkła i krwawych szmatach. Ktoś musi przywlec belkę do podparcia ściany, ktoś oszklić okno i osadzić drzwi na zawiasach.
A. Einstein, L. Infeld
- Wielka powieść sensacyjna
Czy można czytelnika takiej książki przyrównać do uczonych, którzy poprzez pokolenia trwają w poszukiwaniu rozwiązań tajemnic w księdze natury? Porównanie takie jest fałszywe i trzeba je będzie w dalszym ciągu zarzucić, ma ono jednak odrobinę uzasadnienia, które można rozszerzyć i zmodyfikować tak, by porównanie nasze należycie oddawało wysiłki nauki w dziele rozwiązywania zagadki wszechświata.
A. Einstein, L, Infeld
- Triumf poglądu mechanistycznego
Można sobie wyobrazić ideał powieści sensacyjnej. Powieść taka przedstawia wszystkie istotne tropy i zmusza nas do zbudowania własnej teorii opisywanego przypadku. Uważnie śledząc tok akcji, dochodzimy do rozwiązania sami - tuż przed tym, nim na końcu książki ujawni je autor.
Danie Kahneman
- Przypadki i przyczyny 2
Kiedy stajemy przed koniecznością oceny przypadkowości zdarzeń autentycznie losowych, skłonność do myślenia przyczynowo-skutkowego naraża nas na poważne błędy. Weźmy płeć sześciorga dzieci, które kolejno rodzą się w jednym szpitalu. Kolejność narodzin chłopców (C) i dziewczynek (D) będzie oczywiście przypadkowa - poszczególne zdarzenia są od siebie niezależne, a płeć chłopców i dziewczynek urodzonych w ostatnich godzinach w żaden sposób nie wpływa na płeć kolejnego noworodka.
Daniel Kahneman
- Przypadki i przyczyny
Maszyneria skojarzeniowa doszukuje się przyczyn. Trudność związana z prawidłowościami statystycznymi bierze się stąd, że takie prawidłowości wymagają innego podejścia. Zamiast skupiać się na tym, jak doszło do konkretnego zdarzenia, w podejściu statystycznym pytamy, co mogło się wydarzyć innego. Nie istnieje żaden szczególny powód, dla którego stało się to, co się stało - po prostu dane wydarzenie zostało wybrane losowo spośród możliwych opcji.
Dominique Loreau
- Listy są nam potrzebne
Dlaczego więc nie chcemy przyjąć do wiadomości, że owe listy, które jednym wydają się zbędne, a inni robią je pod przymusem, są nam po prostu potrzebne? Dlaczego nie przyznamy, że są użyteczne, cenne, że ucząc się systematyzować i czerpać z nich korzyści, moglibyśmy żyć prościej, lżej i intensywniej?
Dominique Loreau
- Pozwalają nam funkcjonować w życiu
Często pozwalają nam one właściwie "funkcjonować" w życiu. Jednak nie znajdują należnego im miejsca pośród zapisków, które przechowujemy, ani uznania, na jakie zasługują. A przecież pomagają nam zachować kontrolę nad naszym życiem, zaoszczędzić czas, uniknąć zapominania, pomyłek, stresu itp.
Dominique Loreau
- Listy warto robić
Listy są częścią składową naszego życia codziennego i naszego umysłu. Stanowią dla nas nieodzowne wsparcie. Sporządzamy ich setki: listy rzeczy do zrobienia, listy adresów, przepisów kulinarnych, rzeczy do zabrania na wakacje, listy planów do zrealizowania itp.
Dominique Loreau
- Sztuka planowania
Dlaczego właśnie listy? Wszyscy potrzebujemy list. Nawet jeśli nie jesteśmy tego świadomi, nasza własna istota jest kolekcją list, a to z uwagi na naszą nieuniknioną przynależność do przeszłości, teraźniejszości i przyszłości.
Nieznany
- Uzupełnienie praw Murphyego
Każdy sprzęt uszkodzony w dowolny sposób, z wyjątkiem całkowitego zniszczenia, będzie działał doskonale w obecności wykwalifikowanego personelu naprawczego.
Witold Gombrowicz
- Licytacja
Licytacja z innymi narodami na geniuszów i bohaterów, na zasługi i zdobycze kulturalne, jest właśnie wysoce niezręczna pod względem taktyki propagandowej - gdyż z naszym półfrancuskim Szopenem i niezupełnie rdzennym Kopernikiem nie możemy wytrzymać konkurencji włoskiej, francuskiej, niemieckiej, angielskiej, rosyjskiej; więc ten punkt widzenia skazuje nas właśnie na podrzędność.
Pokora poetów
- Adam Asnyk
Niezwykle pokornego spotkałem poetę. - Wśród poufnej rozmowy przyszedł mi na myśl Goethe i mówiliśmy o nim... Wtem poeta, skromnie spuściwszy swoje oczy, odwraca się do mnie i wręcz mnie zapytuje: "Czy zgadniesz, kolego, w czym ja jestem właściwie wyższy od Goethego?" Jam zdrętwiał - a on widząc, że nie zgadnę skoro, rzecze: "Ja jestem wyższy od niego pokorą."
Julian Tuwim
- Ptak
Na gałązce usiadł ptak: Zaszczebiotał, zatrzepotał, ostry dzióbek w piórka otarł, rozkołysał cały krzak. Potem z świrem frunął w lot! A gałązka rozhuśtana jeszcze drży, uradowana, że ją tak rozpląsał trzpiot.
Jan Kochanowski
- Do gościa
Jeśli darmo masz te książki, a spełna w wacku pieniążki, chwalę twą rzecz gościu bracie! Bo nie przydziesz ku utracie; a jeśliś dał co z taszki, nie kupiłeś jeno fraszki.
Haruki Murakami
- 1Q84
Czas może się posuwać, przybierając nieregularne kształty. Sam w sobie jest z natury równomierny, ale kiedy zostaje zużyty, zmienia się w coś nieregularnego.